Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

233 zapytania przez pół roku - polski rząd pyta o dane użytkowników Facebooka

Redakcja MM
Redakcja MM
sxc.hu/overant
Dla porównania - rząd USA nakazywał portalowi ujawnienie danych swoich obywateli blisko 10 tys. razy. I znacznie skuteczniej.

Tak wynika z raportu pt. "Globalny raport dotyczący nakazów od instytucji państwowych", opublikowanego przez Facebook. To pierwszy taki elektroniczny dokument wydany przez popularny serwis społecznościowy. Zawiera dane o tym, które kraje i jak często zwracały się do portalu z nakazem przesłania informacji o jego użytkownikach, ilu dotyczyło to kont a także odsetek nakazów, przy których prawo nakazywało Facebookowi ujawnienie części danych. Jest to potrzebne przy sprawach karnych i śledztw dotyczących bezpieczeństwa narodowego.

Raport dotyczy minionego półrocza, czyli okresu od początku roku do 30 czerwca.

Przejrzystość przede wszystkim

"(...) mamy rygorystyczne procedury postępowania z nakazami ujawnienia danych od instytucji państwowych. Jesteśmy przekonani, że chronią one dane osób korzystających z naszego serwisu i wymuszają na instytucjach państwowych spełnienie ścisłych wymogów prawnych przy każdym nakazie w celu uzyskania jakichkolwiek informacji na temat naszych użytkowników" - pisze Facebook. Rządowe nakazy dotyczyły ujawnienia podstawowych danych użytkowników, takich jak imię i nazwisko, czas korzystania z serwisu a także adresów IP oraz zawartości kont użytkowników. Często serwis podawał tylko personalia.

Raport obejmuje 70 państw, które wydały łącznie ponad 25 tys. nakazów ujawnienia 37,9 tys. kont. Przodują oczywiście Stany Zjednoczone, co do których informacje nie są precyzyjne, bo rząd nie przesłał portalowi przejrzystych danych. Amerykańskie władze wydały nakaz około 11-12 tysięcy razy. Facebook zgodził się ujawnić dane swoich użytkowników w przypadku 79 proc. zgłoszeń.

Polski rząd chciał uzyskać różne informacje o polskich użytkownikach FB 233 razy, a dotyczyło to łącznie 158 użytkowników.**Tylko 9 proc. zgłoszeń odniosło skutek.** To jeden z najgorszych wyników w zestawieniu pod względem efektywności działania. Dla porównania - Hiszpania, która ma podobną liczbę mieszkańców jak nasz kraj, wystosowała 479 nakazów, dotyczących 715 osób. Pozytywnie rozpatrzonych zostało 51 proc. nakazów. Wielka Brytania domagała się przesłania danych 2 337 swoich obywateli w formie 1975 nakazów. Skuteczność próśb wyniosła 68 proc. A nasi sąsiedzi, Czesi? 10 nakazów w sprawie 13 osób, 60 proc. pozytywnie rozpatrzonych zgłoszeń.

Różny skutek

Indie, drugi najludniejszy kraj na świecie, wysłał do Facebooka 3 245 zapytań, które dotyczyły w sumie 4 144 osób. Rząd poznał dane połowy z tego grona. Największą skutecznością może pochwalić się Albania, które zwracała się do serwisu sześć razy w sprawie 12 osób. Sukces osiągnięto w przypadku 83 proc. zgłoszeń.

Ciekawie wygląda sytuacja w Japonii, bo rząd tego państwa interesował się w pierwszej połowie tego roku ...tylko jednym swoim obywatelem. Bezskutecznie. Tak samo np. Kambodża czy Rosja. Islandia też żądała danych jednej osoby, ale zgodę dostała.

Z raportem można zapoznać się tutaj. Facebook zamierza publikować takie dane regularnie.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto