Spis treści
- Restauracja Biblioteka w Zamku Książ w Wałbrzychu to nowe miejsce na mapie miasta
- Kryształowe żyrandole mienią się tysiącem refleksów, a piwniczka z winem przyprawia o zawrót głowy
- Restauracja Biblioteka jak w czasach książąt
- Restauracja Biblioteka inna niż wszystkie
- Wołowina w winie po burgundzku i inne specjały, pyszne!
Restauracja Biblioteka w Zamku Książ w Wałbrzychu to nowe miejsce na mapie miasta
Nowe i absolutnie wyjątkowe i sprosta z jednej strony oczekiwaniom zwykłych mieszkańców, którzy wiodą w okolicy miejskie życie, jak i spragnionym wrażeń turystom.
Już sam wystrój miejsca jest urzekający. Restauracja została urządzona w budynku bramnym Zamku Książ w Wałbrzychu i nawiązuje do jego historii. Każdy detal powstał tu z ogromną pieczołowitością, a każdy gwóźdź wbito pod surowym okiem konserwatora zabytków.
Kryształowe żyrandole mienią się tysiącem refleksów, a piwniczka z winem przyprawia o zawrót głowy
Wnętrze robi wrażenie, począwszy od okazałych, kryształowych żyrandoli przywiezionych z Francji - największy ma 2 metry! Po szlachetną zastawę aż w końcu pomieszczenie urządzone w jednej z wież budynku, które przypomina starą piwniczkę z setkami wybornych win.
A można znaleźć prawdziwe delicje! Od kilkudziesięciu złotych po kilka tysięcy, od wytrawnych, głębokich o rubinowej barwie po lekkie, świeże i słodkie, pachnące owocami dojrzewającymi w słońcu Toskanii i aromatycznymi przyprawami.
Kiedy siadamy przy oryginalnych drewnianych stołach, słuchamy sączącej się z płyty muzyki, nienachalnej, jest naprawdę przyjemnie. Podziwiamy bogatą kolekcję win ułożonych na półkach od sufitu po podłogę. Co ciekawe, nad naszymi głowami znajduje się drewniana antresola, gdzie można skryć się przed oczyma ciekawskich, bo tam również urządzono miejsca dla gości z kameralnymi stolikami.
Restauracja Biblioteka jak w czasach książąt
W pomieszczeniu obok, w sali głównej zwraca uwagę widok na książęcy dziedziniec, ale nie tylko. Także podłoga ze szlachetnego marmuru. Jak opowiada właściciel, Iwo Sznajder została okryta przypadkiem, bo pokrywała ją gęsta warstwa emalii, ktoś najprawdopodobniej w PRL-u doszedł do wniosku, że ją po prostu pomaluje!
Udało się wydobyć jej piękno i przywrócić historii. Co ciekawe, na ściennych półkach wszędzie stoją książki, a jak mogłoby być inaczej? Nazwa restauracji "Biblioteka" nie jest przypadkowa.
- Barokowy Budynek Bramny to historyczna przestrzeń w Zamku Książ w Wałbrzychu, przez którą przechodzi każdy turysta odwiedzający dolnośląską twierdzę. Wzniesiono go w 1718 roku. Dwuwieżowy budynek kryty jest dachem mansardowym. W roku 1889 został spalony, jego odbudowa datowana jest na rok 1890. Od roku 1897 do zakończenia II wojny światowej w budynku bramnym ulokowana była imponująca biblioteka Hochbergów, licząca ok. 60 000 tomów, w tym 1278 manuskryptów - wyjaśnia Mateusz Mykytyszyn, rzecznik Zamku Książ, prezes Fundacji Księżnej von Pless, która znana była z tego, że kochała czytać i napisała nawet własne pamiętniki, które ukazały się drukiem.
Jak dodaje, biblioteka była drugim co do wielkości prywatnym księgozbiorem Dolnego Śląska i jedną z najbogatszych bibliotek na osi Praga- Kraków! Po II wojnie światowej całkowicie zniszczona, a większość książek wywieziono do ówczesnego Związku Radzieckiego. Wyposażenie budynku bramnego w 1957 r. przejęło wrocławskie Ossolineum.
Restauracja Biblioteka inna niż wszystkie
- Urządzając naszą restaurację chcieliśmy nawiązać do historii tego miejsca, stąd nazwa Biblioteka. Ale nie tylko nazwa koresponduje z jego charakterem. Można u nas wypożyczyć książkę, jak w prawdziwej bibliotece, z tej możliwości chętnie korzystają hotelowi goście w zamku - mówi nam właściciel.
I dodaje, że to nie jest jedyna atrakcja. - Warto śledzić nasze media społecznościowe, gdzie informujemy o okolicznościowych wydarzeniach, które cyklicznie organizujemy. Na stałe w nasz kalendarz wpisały się wieczory z winem, francuskim, włoskim, czy hiszpańskim. Opowiadamy na nich o historii wina z danego regionu, serwujemy okolicznościowe przekąski jadane w krajach, z których pochodzi dane wino, jest naprawdę fajnie, warto zajrzeć - zachęca.
Wołowina w winie po burgundzku i inne specjały, pyszne!
Zajrzeć warto także, a może przede wszystkim dla jedzenia! Jest po prostu wyborne, a dania zachwyciły nawet członków książęcej rodziny, potomków Hochbergów podczas kolacji urządzonej w książańskim kompleksie. Co ważne, produkty pochodzą od lokalnych wytwórców z okolic, nie znajdziecie tu produktów z marketu.
Poza daniami głównymi, z których numerem jeden jest wołowina duszona w winie po burgundzku z kluskami śląskimi i fasolką szparagową. Podniebienia gości zdobył też pieczony camembert z żurawiną na winie i z puree pietruszkowym, risotto z winogronami na maśle, kapustą pak-choi i kozim serem. Warto też napić się pysznego, chłodnego cydru w upalne dni. Restauracja serwuje również smakowite śniadania.
A wszystko spod ręki szefa kuchni Kacpra Sawonia, który kilka lat temu przyjechał do Wałbrzycha z drugiego końca Polski, gdzie pracował w najlepszych restauracjach.
- Miał zostać na chwilę, zafascynowała go nasza okolica i został z nami do dziś. Wspaniała osobowość, charakter i charyzma oraz niesamowity talent do gotowania.
Wyborne są także desery, a sam Iwo Sznajder specjalizuje się od lat w produkcji lodów, ale to już całkiem inna historia... Podobnie jak plany zagospodarowania drugiej wieży, gdzie właściciel planuje urządzić restaurację dla miłośników whisky.
Zajrzyjcie do naszej galerii zdjęć, znajdziecie tam współczesne i historyczne zdjęcia tego miejsca oraz serwowane dania
Tutaj znajduje się Restauracja Biblioteka w Zamku Książ w Wałbrzychu, zobaczcie na mapie poniżej
Smażona cukinia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?