Policja odzyskała skradziony motocykl sprzed Aqua-Zdroju

Policja odzyskała skradziony motocykl sprzed Aqua-Zdroju w Wałbrzychu. Wcześniej zatrzymała również sprawcę kradzieży. To 35-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który został zatrzymany i trafił do aresztu już w połowie maja, czyli kilka dni po dokonaniu kradzieży. Mężczyzna przebywając w areszcie śledczym w końcu „pękł” i wyjawił miejsce ukrycia skradzionej maszyny. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że była ona zakopana w południowej części Wałbrzycha, na położonych w odludnym miejscu terenach poprzemysłowych.

– Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu i wydziału dochodzeniowo - śledczego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Ich wspólne działania doprowadziły do wytypowania osoby mogącej mieć związek ze zniknięciem motocykli. Funkcjonariusze nie mając już żadnych wątpliwości, kto jest sprawcą kradzieży motocykli, udali się do jednego z mieszkań w Wałbrzychu przy ulicy Batorego, gdzie zatrzymali 35-letniego mężczyznę – mówi Joanna Żygłowicz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji. – Mężczyzna usłyszał zarzut dokonania kradzieży, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Podczas prowadzonych czynności procesowych z zatrzymanym wskazał on miejsce ukrycia jednego ze skradzionych jednośladów, dzięki czemu odzyskano motocykl wartości 32 tys. zł. Pojazd zakopany był na łące w okolicach miasta.

Policjanci ustalają gdzie zostały skryte trzy pozostałe skradzione motocykle. Do zdarzenia doszło w nocy z 7 na 8 maja 2016 r. z parkingu przy kompleksie sportowo-rekreacyjnym Aqua-Zdrój w Wałbrzychu. Maszyny są własnością zawodników, którzy startowali w drugiej rundzie organizowanych w Wałbrzychu mistrzostw Polski. Motocykle stały na przyczepie przygotowane do wyjazdu po zakończeniu zawodów. Mimo, że parking jest pod nadzorem firmy ochroniarskiej oraz jest objęty monitoringiem, motocykle zostały bez problemu z niego wyprowadzone. Ukradziono motocykle marki: „250 EXC EFI", "KTM EXC 350" oraz dwa marki „Beta RR50 Factory". Łączna wartość skradzionych pojazdów to prawie 140 tys. zł.