Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzeci dzień Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady za nami!

red.
Statuetki Złotych Czekanów fot. Szymon Aksienionek
Za nami trzeci dzień Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady. Wręczenie Złotych Czekanów, Legia Honorowa dla polskich himalaistów, finał Mistrzostw Polski w Technikach Jaskiniowych, rozmowa o przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Tokio i koncert Łąki Łan w lądeckim amfiteatrze. To tylko niektóre wydarzenia, które w sobotę odbyły się w Lądku-Zdroju. Sprawdź szczegóły!

Gala przyznania medali Legii Honorowej poprzedziła ceremonię wręczenia najważniejszych nagród alpinizmu - Złotych Czekanów, która już po raz drugi odbyła się w Lądku-Zdroju.
Legia Honorowa to najwyższe odznaczenie przyznawane przez państwo francuskie. W Lądku-Zdroju, z rąk Ambasadora Francji Pierre’a Lévy’ego, odebrali je trzej bohaterowie zeszłorocznej akcji ratunkowej na Nanga Parbat: Denis Urubko, Adam Bielecki i Jarosław Botor. Czwarty uczestnik akcji, Piotr Tomala, odebrał odznaczenie w lipcu, podczas ceremonii w Warszawie.

Ambasador Francji, który przyznał, że też jest miłośnikiem gór, powiedział, że: To wyróżnienie jest wyrazem dla wartości, których wspinacze są uosobieniem - to odwaga, przekraczanie własnych możliwości, pasja, solidarność, umiłowanie wolności. To w imię tych wartości zdobywacie szczyty świata.
Pierre Lévy przypomiał też okoliczności akcji, w wyniku której udało się uratować Francuzkę, Eliabeth Revol. Odnaczeni zostali uhonorowani owacjami na stojąco, gdy Adam Bielecki powiedział: Sport, który uprawiamy, jest bardzo piękny. Jednak wobec życia ludzkiego wszelkie nasze cele sportowe tracą znaczenie, bo ludzkie życie jest najważniejsze. Z kolei Denis Urubko podziękował wszystkim, którzy okazali wsparcie dla akcji na Nanga Parbat.

Drugą wyjątkową ceremonią, która odbyła się w Lądku-Zdroju, była ceremonia wręcznia Złotych Czekanów. Siedmiu jurorów - wybitnych wspinaczy - wybrało najbardziej imponujące wspinaczki w czystym stylu alpejskim, a wyjątkową nagrodę Polskiego Czekana przyznano Andrzejowi Bargielowi, za zjazd z K2.
Za "flirt z Latokiem I" nagrodę dostało trio doskonałych himalaistów: Tom Livingstone, Aleš Česen i Luka Stražar. Z rąk Andreja Stremfelja, laureata Złotego Czekana za całokształ kariery, nagrodę odebrali Luka i Aleš.
Dwie kolejne nagrody zostały przyznane w niezwykle poruszających okolicznościach, bo nagrodzeni himalaiści na zawsze pozostali na zboczach Howse Peak w Kanadzie. David Lama został wyróżniony za osiągnięcie życia, jakim była samotna wspinaczka na Lunag Ri. Z rąk Sandy'ego Allana nagrodę odebrali rodzice Davida i jego partner wspinaczkowy, Conrad Anker. Z kolei członkowie rodziny Hansjörga Auera odebrali Złotego Czekana za wspinaczkę po dziewiczej, zachodniej ścianie Lupghar Sar w Karakorum. Owacje na stojąco zostały przerwane przez minutę ciszy, którą zgromadzeni w Wielkim Namiocie uczcili pamięć zmarłych himalaistów.
Jako ostatnia została wręczona nagroda za całokształt kariery. Piolet d'Or Carrière otrzymał czlowiek, którego imieniem nazwano asteroidę - Krzysztof Wielicki. Wielicki to nie tylko pierwszy zdobywca zimowego Everestu, ale mistrz wspinaczki solo w czystym stylu alpejskim. Ktoś musi być pierwszy i powiedzieć tak, to możliwe - podsumował wybitny polski himalaista.

Ceremonia była zwieńczeniem dorocznego święta gór, jakim jest Festiwal w Lądku-Zdroju.

25. Mistrzostwa Polski w Technikach Jaskiniowych w Lądku-Zdroju

Sobota na tegorocznej edycji Festiwalu Górskiego to także wyjątkowy dzień dla miłośników speleo. Entuzjaści eksploracji jaskiń mogli wziąć udział w Mistrzostwach Polski w Technikach Jaskiniowych, organizowanych przez Speleoklub Bobry z Żagania, w współpracy z Wałbrzyskim Klubem Górskim i Jaskiniowym oraz Jeleniogórskim Klubem Jaskiniowym. Jubileuszowa, 25. edycja zorganizowana została właśnie w Lądku-Zdroju!
Eksploracja jaskiń wymaga ogromnej wiedzy i doświadczenia. Cech, których na pewno nie można odmówić znakomitym zawodnikom zgromadzonym w lądeckim Parku Zdrojowym.

W wyniku zaciekłej rywalizacji, wśród mężczyzn tytuł mistrza wywalczył Michał Macioszczyk, reprezentujący Wielkopolski Klub Taternictwa Jaskiniowego. Drugi był Witold Hoffman z tego samego klubu. Trzecią lokatę zajął Arkady Dąbrowski z Klubu Alpinistycznego GOPR Beskidy.

Niemniej emocjonujące były zawody wśród kobiet. Na najwyższym stopniu podium stanęła Sonia Dudziak z Wielkopolskiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego. V-ce mistrzynią została Katarzyna Koprowska z Speleoklubu Bielsko-Biała.

Zakończone mistrzostwa to nie jedyny element Festiwalu Górskiego związany z eksploracją jaskiń. Miłośnicy speleo wciąż mogą wziąć udział w spotkaniu z Chrisem Jewellem – grotołazem i nurkiem jaskiniowym, który eksploruje nowe podziemne korytarze zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i na świecie. Chris wraz z kolegami wziął udział w akcji ratunkowej w jaskini Tham Luang w Tajlandii, podczas której Brytyjczycy odegrali wiodącą rolę.
To właśnie na tej akcji skupiona będzie prezentacja pt. Prawdziwa historia akcji ratunkowej w tajlandzkiej jaskini, która już w niedzielę, o 11:45 wygłoszona zostanie w festiwalowym Wielkim Namiocie.

Wydarzenie wpierał Polski Związek Alpinizmu i Grupa Ratownictwa Jaskiniowego, zabezpieczająca imprezę.

Aleksandra Mirosław o przygotowaniu do Igrzysk Olimpijskich w Tokio

Festiwal Górski w Lądku-Zdroju gości nie tylko zdobywców kilkutysięcznych szczytów, ale także olimpijskich sportowców! Aleksandra Mirosław razem z trenerem i mężem Mateuszem odwiedziła Amfiteatr lądeckiego festiwalu, gdzie podzieliła się kulisami przygotowań do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, w których weźmie udział.

To pierwszy raz w historii, kiedy wspinaczka sportowa będzie obecna w programie Igrzysk. Ola, która specjalizuje się we wspinaniu na czas (tzw. czasówce), będzie musiała wykazać się również w boulderingu (wspinaczka bez asekuracji liną) oraz wspinaczce z prowadzeniem. Czy zatem przestawi całe swoje siły na podciągnięcie się w mniej znanych technikach? Strategia ekipy Oli jest inna. Jak mówi Mateusz, postawią na najmocniejszą stronę Oli, czyli czas, bo jej postępy w biciu własnych rekordów są zaskakujące nawet dla jej ekipy.

- Ola jest specyficznym zawodnikiem, który biega rekordy na zawodach, a nie na treningach. A jak dużo leci? (...) Potrafi uciec 0,03-0,04 sek. na sezon - powiedział Mateusz.

Ola Mirosław (a wtedy jeszcze Rudzińska) zaczynała przygodę ze wspinaczką na ściance w Lublinie dzięki inspiracji starszą siostrą. Szybko dołączyła do sekcji wspinaczkowej i zaczęła brać udział w zawodach. Dobrze wspomina zaplecze i system treningowy opracowany przez Polaków, dzięki któremu stała się mistrzynią w czasówkach - Mistrzynią Świata, która w 2020 roku będzie reprezentowała Polskę na Igrzyskach Olimpijskich. Czy przygotowania do Mistrzostw Świata i Olimpiady znacząco się różnią? Przede wszystkim Ola i jej ekipa mogą liczyć na wsparcie ekspertów, ale także logistyczne czy finansowe.

- Czuję, że wokół mnie tworzy się taki zespół ludzi, którzy dbają o to, żebym mogła trenować, niczym innym się nie przejmować. Dużą rolę odgrywa także Klub Wspinaczkowy Kotłownia, czyli mój klub, który udostępnia mi całą ściankę (...), Polski Związek Alpinistów, który udostępnia chwyty, Ministerstwo Sportu, które wspiera finansowo, miasto Lublin - powiedziała Ola.

Dzięki zakwalifikowaniu do Igrzysk i przejściu na zawodowstwo sportowe, po raz pierwszy w życiu nie musi łączyć pracy z porannymi czy wieczornymi treningami. Może się skupić tylko na sporcie.

- Wchodzę na trening, idę się rozgrzewać, a Maciek Oczko z Mateuszem rozmawiają o tym, co robiłam, co będę robić i planują cały trening do końca roku. Nigdy tak nie miałam, więc czuję się jak prawdziwy sportowiec - podsumowała Ola.

Łąki Łan w lądeckim amfiteatrze

Zwieńczeniem sobotniego wieczoru w Lądku-Zdroju był koncert zespołu Łąki Łan. Po występie zespołu, dla uczczenia 50. urodzin prof. Tomasza „Banana” Banasiewicza - wieloletniego przyjaciela Festiwalu i gospodarza tłumnie odwiedzanych warsztatów o medycynie wysokogórskiej, nieoczekiwanie, wsród zgromadzonej publiczności pojawiły się banany.

W rolę banana wcielił się, między innymi, dyrektor Festiwalu Maciej Sokołowski, a jubilat pod bananowym szpalerem przeszedł do kawiarni, w której przy dźwiękach „Bananowego Songu” pokroił specjalnie przygotowany na tę okazję tort.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto